Rynek analizuje szanse na podwyżki stóp, dolar stabilny
Dolar nieznacznie zniżkował w poniedziałek, gdyż dealerzy uznali, że spodziewane zaostrzenie polityki przez Rezerwę Federalną USA jest już w dużej mierze wliczone w ceny. Euro z kolei zniżkowało po osiągnięciu dwumiesięcznego szczytu.
Nieoczekiwana obniżka jednej ze stóp pożyczkowych w Chinach chwilowo osłabiła juana, gdyż większość innych głównych banków centralnych myśli o podwyżkach kosztów kredytu.
Kurs dolara wobec koszyka głównych walut (DXY) zniżkował o 0,1%. Rynek obligacji w USA będzie w poniedziałek zamknięty z okazji święta.
Kolejne posiedzenie Fed zaplanowano na 25-26 stycznia, ale nie jest wówczas jeszcze spodziewana podwyżka stóp procentowych.
Euro (EUR=EBS) zwyżkowało o 0,1% do 1,1432 dolara, a uwaga inwestorów bedzie się w tym tygodniu skupiała na wystąpieniach prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Christine Lagarde i innych przedstawicieli banku, ocenili analitycy ING.
W piątek Lagarde powiedziała, że ECB jest gotów zrobić wszystko co konieczne, by zbić inflację do celu na poziomie 2%. W grudniu przyspieszyła ona do 5% rok do roku, najwyższego poziomu w historii eurolandu.
Przedstawicielka zarządu ECB Isabel Schnabel oceniła w opublikowanych w piątek wypowiedziach, że podwyżka stóp w strefie euro nie zahamowałaby gwałtownego wzrostu cen energii i paliw.
Także w innych krajach rośnie presja na podwyżki stóp. Nawet znany z ultrałagodnej polityki Bank Japonii rozważa obecnie, jak zacząć komunikować możliwość zaostrzenia polityki.
Na tym tle wyróżniają się Chiny, których bank centralny poluzował w poniedziałek swoją politykę, a seria danych potwierdziła, że odbicie w gospodarce Państwa Środka wyhamowuje.
W reakcji na decyzję Banku Chin juan chwilowo się osłabił, nim umocnił się do 6,3475 za dolara (CNY=CFXS).
Funt szterling (GBP=D3) pozostawał stabilny na poziomie 1,3679 dolara po tym, jak w ubiegłym tygodniu osiągnął najwyższy kurs od końca października.