ReutersReuters

Forint odrabia straty dzięki wysokim stopom Banku Węgier

Węgierski forint był we wtorek liderem zwyżek wśród walut krajów Europy Środkowo-Wschodniej, odrabiając straty z poprzedniej sesji, wspierany przez ofertę jednodniowych depozytów banku centralnego oprocentowanych na 18%.

Forint EURHUF umacniał się o 1,07% do 405,40 za euro, po spadku w okolice 411 w czasie poprzedniej sesji.

„Wysokie stopy procentowe banku centralnego uchronią forinta przed znacznym osłabieniem, już widać korektę w stosunku do wczorajszych poziomów” – powiedział dealer walutowy w Budapeszcie.

„Węgry sprzedały wczoraj euroobligacje, co prawdopodobnie przyczyniło się do osłabienia, ponieważ mogło sprawić, że niektórzy inwestorzy zaczęli się zastanawiać, dlaczego taka emisja była potrzebna, skoro rząd mówi, że porozumienie w sprawie funduszy unijnych jest bliskie” - dodał.

Węgry wyemitowały w poniedziałek zielone euroobligacje o wartości 1 miliarda euro. Kraj po raz ostatni wyemitował obligacje w obcej walucie w czerwcu, po zniesieniu celu w zakresie zadłużenia w walutach obcych na 2022 rok w związku z impasem w sporze z Brukselą w sprawie dostępu do miliardów euro finansowania.

Umowa między Węgrami a Unią Europejską w sprawie funduszy byłaby kluczem do znacznego wzmocnienia forinta powyżej poziomu 400, uważają dealerzy i analitycy.

Opublikowane we wtorek dane o Produkcie Krajowym Brutto (PKB) Węgier za trzeci kwartał pokazały spadek po raz pierwszy od dwóch lat - o 0,4% kwartał do kwartału - ale nie wpłynęło to na rynki, ponieważ było w większości zgodne z oczekiwaniami, powiedzieli dealerzy.

We wtorkowych publikacjach danych o PKB w całym regionie wpływ najwyższej od dziesięcioleci inflacji stawał się coraz bardziej widoczny, chociaż niektóre gospodarki zdołały utrzymać wzrost.

Złoty zyskiwał 0,32% do 4,7010 za euro, ponieważ dane pokazały, że gospodarka wzrosła w trzecim kwartale o 3,5% rok do roku, podczas gdy październikowa inflacja wyniosła 17,9% rok do roku.

Kurs złotego był jednak bardziej pod wpływem czynników globalnych, takich jak siła dolara, ceny nośników energii i wstrzymanie podwyżek stóp procentowych w regionie niż lokalnych danych, napisali w raporcie analitycy PKO BP.

"Dlatego (...) uważamy, że kurs EUR/PLN powinien pozostać blisko 4,70" - dodali.

Korona czeska EURCZK i rumuńska leja EURRON pozostawały bez większych zmian.

Giełdy w regionie zniżkowały - warszawski indeks WIG20 GPW spadał o 0,16%, a w Budapeszcie BUX rynek zniżkował o 0,21%.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości