ReutersReuters

Waluty Europy Śr. w dół, rentowności większości obligacji spadają

W poniedziałek waluty krajów Europy Środkowej nieco słabły, a inwestorzy nadal wyczekiwali sygnałów, kiedy inflacja może osiągnąć szczyt. Rentowności większości obligacji spadały.

Rynki obligacji przeszły w zeszłym tygodniu korektę, przede wszystkim na Węgrzech, gdzie rentowności spadły aż o 200 punktów bazowych w przypadku papierów o dłuższym terminie zapadalności.

Sprzyjało temu umocnienie forinta i nadzieje, że szczyt inflacji może być już blisko.

W poniedziałek rentowności obligacji Węgier nieznacznie odbiły, podczas gdy dochodowości długu w Polsce i Czechach były niższe.

Narodowy Bank Polski opublikuje w poniedziałek najnowszy raport o inflacji. W ubiegłym tygodniu podał, że wzrost cen powróci w okolice celu inflacyjnego dopiero w 2025 roku. Projekcje inflacji opublikował też bank centralny Rumunii.

Rumuńska leja EURRON lekko słabła do 4,898 za euro, podczas gdy złoty EURPLN spadał o 0,1% do 4,69 za euro, pozostając nieco powyżej trzymiesięcznego minimum.

"Złoty umiarkowanie korzysta z prezentu risk-on. (...) "Przy lekkiej korekcie globalnego optymizmu dalsze umocnienie złotego jest mało prawdopodobne" – podano w poniedziałkowym raporcie Alior Banku.

Światowe giełdy rosły, co wspierało też rynki w Europie Środkowej.

Ale po tym, jak opublikowane w ubiegym tygodniu słabsze niż oczekiwano dane o inflacji w USA wzbudziły nadzieje, że Fed może spowolnić podwyżki stóp, wpływowy przedstawiciel Rezerwy Fedralnej przestrzegł, by nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z ledwie jednych danych.

Waluty regionu osłabiły się w poprzednich miesiącach – przed ostatnimi wzrostami – z powodu obaw przed kryzysem energetycznym w Europie oraz sygnałów, że decydenci w Europie Środkowej dążą do zaprzestania podwyżek stóp, podczas gdy globalni gracze zaostrzają politykę pieniężną.

Węgierski forint spadł z niemal dwumiesięcznego maksimum, tracąc 0,5% do 406,95 za euro.

W poniedziałek bank centralny Węgier poinformował Reutera, że utrzymanie jednodniowej stopy depozytowej na poziomie 18% jest konieczne, dopóki nie nastąpi wyraźna poprawa apetytu ma ryzyko.

Rynki śledzą także rozwój sytuacji, jeśli chodzi o spór o praworządność między Węgrami a Unią Europejską, ponieważ Budapeszt stara się odblokować dostęp do unijnych funduszy.

"W ciągu tygodnia odbędą się decydujące spotkania dotyczące zarówno Funduszu Odbudowy, jak i Funduszy Spójności. Postrzegamy odblokowanie funduszy UE dla Węgier jako pozytywną informację rynkową" – uważają analitycy Erste Group Bank.

Przedstawicielka Banku Czech Eva Zamrazilova powiedziała w niedzielę, że nastroje w regionie są lepsze i powrót do ostrych interwencji banku centralnego w obronie korony jest mało prawdopodobny.

W ostatnich miesiącach czeski bank centralny utrzymywał stopy na stabilnym poziomie, ale interweniował na rynku, aby nie dopuścić do osłabienia waluty.

Czeska korona EURCZK nie ulegała w poniedziałek większym zmianom pozostając w okolicach 24,28 za euro, w pobliżu najwyższych poziomów od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę w lutym.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości