Forint w dół, inne waluty Europy Śr. wytracają zwyżki

Węgierski forint słabł w poniedziałek, podobnie jak złoty, ponieważ mocniejszy dolar ciążył walutom Europy Środkowej.

Po kilku dniach zwyżek waluty regionu w większości słabły, a uwaga rynku skupiała się na wtorkowym posiedzeniu węgierskiego banku centralnego. Decydenci starali się w tym miesiącu wzmocnić forinta, który spadł do rekordowo niskiego poziomu.

Forint zyskał ponad 5% od czasu ogłoszenia przez węgierski bank centralny działań, takich jak przetargi jednodniowych depozytów. Rynek oczekuje, że bank utrzyma we wtorek główną stopę procentową na poziomie 13%, podtrzymując plany zakończenia cyklu podwyżek.

„Do tej pory (nowe) środki miały zamierzony skutek w postaci podniesienia krótkoterminowych stóp rynku pieniężnego i powstrzymania presji na spadek waluty. W rezultacie oczekujemy, że Bank Węgier pozostawi stopy bez zmian i potwierdzi swoje zaangażowanie w nowe narzędzia w celu ograniczania nadmiernych spadków forinta" - ocenili analitycy Capital Economics.

Forint EURHUF osłabiał się o 0,7% do 413,0 za euro, ale utrzymywał się wyraźnie powyżej minimów powyżej 434.

Złoty EURPLN tracił 0,4%, pozostając po mocnej stronie poziomu 4,80 za euro, który został przekroczony na początku tego miesiąca. Korona czeska EURCZK pozostawała bez zmian na poziomie 24,49 za euro, nadal znajdując wsparcie w polityce Narodowego Banku Czech, który od maja interweniuje na rynkach w celu zapobiegania nadmiernym wahaniom kursu.

Giełdy Europy Środkowej zachowywały się w poniedziałek w zróżnicowany sposób, przy czym warszawski parkiet GPW rósł.

Banki centralne regionu starają się zakończyć trwające do ubiegłego roku cykle podwyżek stóp procentowych.

Przy wysokich cenach i rosnących rachunkach za energię elektryczną gospodarki szybko spowalniają. Comiesięczna ankieta czeskiego urzędu statystycznego pokazała w poniedziałek, że nastroje konsumentów osiągnęły nowe minimum.

Rynki przyglądały się także globalnym bankom centralnym, które szybko podnoszą stopy procentowe.

„Przed nami emocjonujący tydzień na rynkach finansowych z posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, wstępnymi odczytami PKB i inflacji z Niemiec oraz USA na czele” – głosi raport Banku Millennium.

"Uważamy, iż wysoka istotność danych zagranicznych może – po dwóch tygodniach względnego spokoju eurodolara – być źródłem zmienności pośrednio i polskiej waluty" - dodano w nim.