Jen osłabł powyżej 150 za dolara po raz pierwszy od 32 lat

W czwartek dolar osiągnął symboliczny poziom 150 jenów, wspierany przez najwyższe od lat rentowności obligacji skarbowych USA. Rynek pozostaje wyczulony na wszelkie oznaki interwencji ze strony japońskich władz.

Ruchy innych głównych walut pozostawały niewielkie. Euro EURUSD wyceniano na 0,97835 dolara, a funta szterlinga GBPUSD na 1,1217 dolara. Obie waluty nie odrobiły strat po spadkach poprzedniego dnia.

Jen USDJPY na krótko osłabił się powyżej 150 za dolara na początku handlu w Europie po raz pierwszy od sierpnia 1990 roku. Japońska waluta osłabiała się przez 11 sesji z rzędu, a od sześciu sesji osiąga 32-letnie minima.

"To ważny poziom psychologiczny, który może wywołać interwencję (…) inwestorzy oczekiwali interwencji od jakiegoś czasu" - powiedział Sim Moh Siong, strateg walutowy w Bank of Singapore.

"Inwestorzy będą przez chwilę patrzeć przez ramię i sprawdzać, czy jest jakieś działanie, czy nie, jeśli nie, pchną go dalej, wyżej. Tak działa rynek. Następny opór, jaki widzę, byłby na poziomie 153" - dodał.

W zeszłym miesiącu Japonia interwenowała na rynku walutowym po raz pierwszy od 1998 roku, próbując wzmocnić zniżkujacą walutę.

Jen traci, ponieważ Bank Japonii utrzymuje rentowności japońskich obligacji na poziomie zbliżonym do zera w czasie, gdy te gdzie indziej dochodowości długu rosną.

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA US10Y wzrosła w czwartek do 4,18%, najwyższego poziomu od połowy 2008 roku, podczas gdy rentowności dwuletnich obligacji skarbowych (US2YT=RR) osiągnęły najwyższy od 15 lat poziom 4,6079%.

Rentowności w USA rosną, ponieważ wszyscy oczekują, że Rezerwa Federalna będzie utrzymywać agresywne tempo podwyżek stóp procentowych.

Przedstawiciele Fed również utrzymywali jastrzębią retorykę. Prezes oddziału Fed w Minneapolis Neel Kashkari powiedział, że popyt na pracowników w USA pozostaje silny, a presja inflacyjna prawdopodobnie jeszcze nie osiągnęła szczytu.

Euro nieznacznie umacniało się wobec funta EURGBP, ale brytyjska waluta w dużej mierze zignorowała ostatnie zawirowania polityczne w Wielkiej Brytanii, choć odejście ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych było kolejnym czynnikiem, który zwiększył niepewność.

Umacniający się dolar zepchnął również chińskiego juana na rynkach zagranicznych do rekordowo niskiego poziomu 7,2794 na początku sesji w Azji, co było najsłabszym poziomem od czasu, gdy zaczęto prowadzić jego notowania w 2011 roku.

Później juan ograniczył straty w reakcji na informacje Agencji Bloomberga, że Chiny rozważają skrócenie kwarantanny dla osób odwiedzających kraj z 10 dni do siedmiu dni.