ReutersReuters

Rząd Wielkiej Brytanii porzuca plany podatkowe, funt się stabilizuje

We wtorek funt stabilizował się po poniedziałkowym umocnieniu się o prawie 2% wywołanym gwałtownym zwrotem w sprawie planów fiskalnych brytyjskiego rządu. Lepsze nastroje spowodowały zaś, że uważany za bezpieczną przystań dolar słabł w stosunku do innych głównych walut.

Bank Anglii (BoE) prawdopodobnie opóźni rozpoczęcie sprzedaży obligacji o wartości miliardów funtów, aby pomóc ustabilizować rynek długu po klęsce "minibudżetu" Wielkiej Brytanii, podał Financial Times.

W poniedziałek nowy minister finansów Jeremy Hunt wycofał się z większości elementów planu gospodarczego premier Liz Truss i ograniczył program wsparcia energetycznego.

Dokonał w ten sposób próby powstrzymania utraty zaufania inwestorów spowodowanej ogłoszeniem we wrześniu przez byłego ministra finansów Wielkiej Brytanii serii obniżek podatków bez podania informacji o tym, w jaki sposób zostaną one sfinansowane.

Po wzroście o prawie 2% w poniedziałek, we wtorek funt GBPUSD spadał o 0,1% do 1,1340 dolara.

"Plan BoE dotyczący opóźnienia zacieśnienia ilościowego jest kolejnym krokiem w skoordynowanych wysiłkach władz Wielkiej Brytanii w celu ustabilizowania rynków – i chociaż jest to jedynie odwlekanie nieuniknionego, zapewni to krótkoterminową ulgę rynkom, które przeżyły serię wstrząsów od czasu dojścia do władzy administracji premier Truss" — powiedział Charu Chanana, strateg rynkowy Saxo Markets w Singapurze.

Poprawa apetytu na ryzyko chwilowo umocniła euro EURUSD do 0,9872 dolara, najwyższego poziomu od 6 października, a spadek cen nośników energii również wspiera wspólną walutę. Kluczowy europejski wskaźnik cen gazu (TRNLTTFMc1) spadł do najniższego poziomu od czterech miesięcy.

"Euro/dolar znalazł się pod koniec sierpnia poniżej parytetu, głównie z powodu negatywnego szoku związanego z wyższymi cenami energii. Ten szok energetyczny tymczasowo się odwraca, ponieważ europejskie ceny gazu gwałtownie spadają z powodu cieplejszej pogody, a europejskie rządy w dużej mierze osiągnęły swoje cele w zakresie napełnienia magazynów” – powiedział Chris Turner z ING w Londynie.

Euro umacniało się o 0,1% do 0,9855 dolara.

Słabnący dolar nie przyniósł natomiast wytchnienia poturbowanemu japońskiemu jenowi USDJPY, który był notowany blisko 32-letniego minimum na poziomie 149 jenów za dolara, co stawia w centrum uwagi istotny psychologicznie poziom 150 jenów.

Para dolar-jen umocniła się w październiku o około 3%, czemu towarzyszyła nerwowość uczestników rynku po pierwszej interwencji Banku Japonii na rynku od 1998 roku pod koniec września.

Japoński minister finansów Shunichi Suzuki powiedział po niedawnym spotkaniu Grupy G7, że "nie było żadnej dyskusji na temat tego, jakie skoordynowane kroki można podjąć" w sprawie zmienności walut.

Indeks dolara amerykańskiego wobec koszyka głównych walut DXY spadał o 0,1% do 111,99, po osiągnięciu najniższego poziomu od 6 października.

Informacje z Wielkiej Brytanii wsparły wrażliwego na apetyt na ryzyko dolara nowozelandzkiego NZDUSD, który już wcześniej zyskiwał za sprawą wyższego od oczekiwań odczytu danych o inflacji. W efekcie waluta rosła o 1% do 0,5691 dolara USA.

W trzecim kwartale inflacja konsumencka w Nowej Zelandii nadal oscylowała blisko trzydziestoletniego maksimum, zwiększając szanse na dalsze podwyżki stóp procentowych.

Wieści z Wielkiej Brytanii wsparły także dolara australijskiego, podobnie jak publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii, który pokazał, że decyzja o spowolnieniu tempa podwyżek stóp była "przeszła o włos".

Wiceprezes banku centralnego Michele Bullock podkreśliła we wtorkowym wystąpieniu, że bank może dotrzymać kroku w zacieśnianiu polityki pieniężnej przez globalnych konkurentów.

Dolar australijski AUDUSD umocnił się o 0,1% do 0,62990 dolara USA.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości