Sygnały o możliwej interwencji walutowej umacniają jena

Jen podskoczył w środę o ponad 1% po doniesieniach mediów, że Bank Japonii może przygotowywać się do interwencji walutowej. Inne główne waluty próbowały zaś odzyskać grunt, który straciły dzień wcześniej wobec umacniającego się dolara.

Dolar spadł o ponad 1% USDJPY do 142,9 jena ponieważ strona internetowa Nikkei, powołując się na niezidentyfikowane źródła, poinformowała, że urzędnicy Banku Japonii dzwonili do dealerów i pytali o cenę kupna lub sprzedaży jena.

Reuters potwierdził później ze źródłem rynkowym, że takie działania miały miejsce.

Wcześniej w środę japońska waluta osłabiła się do 144,97 za dolara, pogłębiając gwałtowny spadek z poprzedniego dnia, kiedy nieoczekiwane przyspieszenie inflacji w USA, które może prowadzić do dalszych agresywnych podwyżek stóp przez Fed, wywindowało kurs dolara.

Indeks dolara wobec koszyka sześciu głównych walut DXY podskoczył we wtorek o 1,5%, co jest największym dziennym wzrostem procentowym od marca 2020 roku.

Japoński minister finansów Shunichi Suzuki powiedział dziennikarzom w środę, że ostatnie ruchy jena były "szybkie i jednostronne". Dodał, że interwencja polegająca na kupowaniu jena jest jedną z opcji rządu, gdyby takie ruchy były kontynuowane.

"Jeśli rynek nadal będzie sprzedawał jena, będzie większa presja na (Ministerstwo Finansów) i Bank Japonii, aby zakomunikować rynkowi, że ostatni ruch był zbyt szybki" - powiedział Masayuki Kichikawa, główny strateg makro w Sumitomo Mitsui DS Asset Management.

Jednak faktyczna interwencja w celu umocnienia waluty byłaby większym krokiem.

"Obecnie dolar staje się coraz silniejszy, a jen słabnie z powodu dużych różnic stóp procentowych między Stanami Zjednoczonymi a Japonią, więc trudno (by interwencja) była skuteczna. Dlatego uważam, że lepiej poczekać" – powiedział Masafumi Yamamoto, główny strateg walutowy w Mizuho Securities.

"Jeśli dolar przebije 145 jenów, możliwość interwencji wzrośnie do około 60% z 10% do 20% wcześniej, ale nadal nie będzie to 100%" - dodał.

W ubiegłym tygodniu waluta osiągnęła najniższy poziom od 24 lat - 144,99 za dolara.

Ponieważ inflacja jest niewielkim problemem w Japonii, władze utrzymują rentowność japońskich obligacji rządowych na niskim poziomie, aby pomóc w ożywieniu gospodarczym.

Natomiast rentowność dwuletnich obligacji skarbowych USA (US2YT=RR), która odzwierciedla oczekiwania dotyczące stóp procentowych, osiągnęła w środę najwyższy poziomi od 2007 roku i wynosiła 3,804%. US10Y

Rynki finansowe teraz w pełni wyceniają podwyżkę stóp procentowych Fed w przyszłym tygodniu o co najmniej 75 punktów bazowych, z 30% prawdopodobieństwem ruchu o cały punkt procentowy, wynika z danych programu Fedwatch CME.

Do zmiany oczekiwań przyczyniły się zaskakujące dane o inflacji w USA. Dzień wcześniej prawdopodobieństwo podwyżki o 100 punktów bazowych wynosiło zero.

Inne waluty nadal traciły na wartości po wtorkowym osłabieniu.

Euro EURUSD zdołało wspiąć się z powrotem powyżej parytetu z dolarem do 1,0014 dolara, co oznacza wzrost o 0,47%, ale nadal nie odrobiło w pełni strat po wtorkowym spadku o 1,5% i nie było daleko od ubiegłotygodniowego minimum na poziomie 0,9864 dolara.

Ujawnienie przez Komisję Europejską szeregu propozycji ograniczenia wzrostu cen energii, który wcześniej bił w euro, również dało wspólnej walucie pewne wsparcie.

Funt szterling GBPUSD który stracił we wtorek 1,6%, zyskiwał w środę 0,43% do 1,1543 dolara ponieważ niższe ceny paliw spowodowały nieoczekiwane wyhamowanie brytyjskiej inflacji w sierpniu.

Wrażliwy na apetyt na ryzyko dolar australijski AUDUSD był stabilny na poziomie 0,67375 dolara USA po spadku o 2,26% przez noc.

Bitcoin BTCUSD , który również porusza się zgodnie z nastawieniem inwestorów do bardziej ryzykownych aktywów, utrzymywał się w okolicach 20.300 dolarów po stracie 9,9% we wtorek.