Globalne banki centralne podniosły stopy proc. o prawie 1200 pb w lipcu

Główne banki centralne na rynkach rozwiniętych i wschodzących na całym świecie podniosły stopy procentowe łącznie o prawie 1200 punktów bazowych w samym tylko lipcu, kontynuując walkę z najwyższą od lat inflacją.

Banki centralne odpowiedzialne za pięć z dziesięciu najpopularniejszych walut dokonały w ubiegłym miesiącu podwyżek o łącznie 325 punktów bazowych. Łącznie od początku roku banki centralne krajów Grupy G10 dokonały tym samym podwyżek stóp procentowych o 1100 punktów bazowych.

Jednak lipcowy wynik był niższy niż 350 punktów bazowych podwyżek, jakich siedem głównych banków centralnych dokonało w czerwcu.

"Osiągnęliśmy szczytowy poziom 'jastrzębiości' banków centralnych" – powiedział Reuterowi Christian Kopf, szef pionu zarządzania portfelem instrumentów dłużnych w Union Investment.

"Banki centralne dały jasno do zrozumienia, że nie przesadzą z podwyżkami stóp" - dodał Kopf, zauważając, że to również przesłanie prezesa Rezerwy Federalnej USA Jerome'a Powella.

W lipcu dokonano kilku efektownych ruchów. Bank Kanady okazał się najbardziej jastrzębi, zaskakując rynku podwyżką stóp o 100 punktów bazowych do 1,5%. Był to pierwszy tak duży jednorazowy ruch wśród gospodarek rozwiniętych.

Nowa Zelandia dokonała szóstej z rzędu podwyżki stóp procentowych i zasygnalizowała, że nadal czuje się komfortowo z planowaną ścieżką agresywnego zacieśniania polityki, aby powstrzymać szalejącą inflację.

Fed dokonał z kolei drugiej z rzędu podwyżki stóp procentowych o 75 punktów bazowych, wzmacniając swoje zobowiązanie do powstrzymania inflacji, która osiągnęła 40-letnie maksimum.

Decydenci na rynkach wschodzących, gdzie inflacja daje się we znaki znacznie dłużej niż w gospodarkach rozwiniętych, także nie odpuszczają.

Dziewięć z 18 banków centralnych dokonało w lipcu podwyżek stóp łącznie o 850 punktów bazowych. W sumie banki centralne gospodarek wschodzących podniosły stopy procentowe o 5265 punktów bazowych od początku roku – prawie dwukrotnie więcej niż 2745 punktów bazowych w całym 2021 roku, wynika z obliczeń.

"Banki centralne rynków wschodzących nadal bardziej martwią się inflacją niż wzrostem" - powiedział David Hauner z BofA w opublikowanym niedawno raporcie.

Węgry w lipcu zmieniły koszt kredytu dwukrotnie, podnosząc główną stopę o 300 punktów bazowych do 10,75%, przy czym koszty kredytu po raz pierwszy od końca 2008 roku osiągnęły poziom dwucyfrowy – i zapowiadają kolejne podwyżki.

Kolumbia i Chile dokonały podwyżek o odpowiednio 150 i 75 punktów bazowych, natomiast ultrajastrzębia Brazylia, gdzie już w czerwcu stopy procentowe wzrosły do 13,25%, nie zmieniła kosztów kredytu.

Niektóre rynki wschodzące doświadczyły jednak również cięć - Rosja obniżyła główną stopę procentową do 20% po inwazji na Ukrainę, która doprowadziła do nałożenia na kraj rozległych sankcji.

Tobias Adrian, dyrektor Departamentu Monetarnego i Rynków Kapitałowych w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW), powiedział, że presja inflacyjna pozostanie powodem do zmartwień dla decydentów.

"Skala przyspieszenia inflacji była niespodzianką dla banków centralnych i rynków; utrzymuje się wysoka niepewność co do perspektyw inflacji" – napisał na swoim blogu w poniedziałek, dodając, że istnieje duże ryzyko, że presja cenowa utrwali się, a oczekiwania inflacyjne zostaną odkotwiczone.