NZD/USD w ciekawym punkcie technicznym – co dalej?Notowania dolara nowozelandzkiego od rozrysowania wielomiesięcznych minimów w pierwszej połowie maja (0.6817) notują bardzo dynamiczne wzrosty, wynoszące w tym momencie około 500 pipsów. Czerwiec zatrzymał się jednak „na szklanym suficie”, który skutecznie blokuje ataki byków. Warto więc zadać sobie pytanie, co dalej?
W trakcie sesji poniedziałkowej notowania ponownie znalazły się pod istotnym poziomem oporu 0.7300, który już kilkukrotnie blokował wzrosty popularnego kiwi (zwróć uwagę na czerwcowe długie, górne knoty). Tym razem jednak cena znajduje się powyżej linii trendu rysowanej od maksimów z września 2016.
Notowania znalazły się więc między przysłowiowym młotem i kowadłem i dla uzyskania lepszego obrazu warto poczekać na wybicie 0.7300 lub powrót pod LT. Scenariusze, które warto brać pod uwagę:
• Wybicie nad 0.7300 i re-test poziomu od góry – otwiera to drogę todo testu maksimów z przełomu lutego i marca (0.7350) pokrywających się z 78,6% zniesienia Fibonacciego
• Utrzymanie pod 0.7300 i rozrysowanie niedźwiedziej formacji odwrócenia – spadki byłyby zgodne z średnioterminowym trendem na NZD/USD