Magiczną cenę 1300 mamy już za sobą, teraz 1292 wydaje się być oporem. Jak widać uformował nam się kanał, do granicy której złoto właśnie doszło.
Po ostatnim trendzie wzrostowym mieliśmy sygnał na korektę (martwy krzyż ichi), finalnie cena przeszła na drugą stronę chmury - zdecydowaną świecą. Przebiła się przez wspomniany opór (1292) i teraz próbuje się wybić z powrotem na powierzchnię.
EMA 50 i 100 są strefą oporową, a zaczęły już one wskazywać zalążki trendu spadkowego, ponadto cena ma do pokonania jeszcze linię Kijun. Jeśli cena nie zamknie się powyżej linii Kijun lub co gorsza spadnie poniżej EMA 100 to z dużym prawdopodobieństwem możemy spodziewać się dalszych spadków.
Około 1260 kolejne historyczne wsparcie.
P.S. Chikou span pod ceną, właśnie ma z nią starcie, odbije?