Jakiś już czas temu opublikowałem tu analizę złota, w której to porównywałem obecną sytuację do tej z lat 2011-2013 (dzisiejsze tąpnięcie dokładnie jak te z 29 grudnia 2011). Tymczasem, idąc tropem "lustrzanych odbić" ;) zauważyłem, że obecna cena na XAU rysuje się bardzo podobnie jak... we wrześniu 2020!! Układy, o których mówię zaznaczyłem niebieskimi prostokątami Niestety nie mogę (albo nie umiem) powiększyć obu prostokątów żeby było to wyraźniej widać. Zaznaczyłem, w którym miejscu - moim zdaniem - jesteśmy, kto będzie ciekawy to sam to sprawdzi. Jeżeli powyższe by się potwierdziło, czeka nas odreagowanie w okolice 1960 i znów głębsza korekta. Jak będzie - czas pokaże. Oczywiście to nie jest żadna porada inwestycyjna.
@Malczo, Doskonale zdaje sobie sprawę, że w głównej mierze ceny metali uzależnione sa o decyzji FED, aleee to ciekawe zjawisko - zresztą podobnie jak na krypto i chyba ogólnie rynku, - ważni ludzie podejmują pewne, bardzo często nieoczekiwane decyzje, na świecie dzieją się różne nagłe, nie do przewidzenia zjawiska (np pandemia), które też wpływają na to co dzieje się na rynku i wiele wiele innych czynników, których nie da sie przewidzieć.
Następnie analizujesz wykres, cofasz się rok, pięć, dziesięć lat wstecz i co się okazuje... że wykres w takim, bądź bardzo podobnym układzie już był.
Oczywiście nie można porównywać słupek do słupka bo tak to to nie działa :)
Ale w średnim i długim okresie te schematy się nakładają.
I byc może okaże się, że nie ważne co powie FED bo to, że złoto za chwile strzeli w górę jest już "przyklepane" historią. Tak bardzo ogólnie rzecz ujmując :)
I tylko pod takim kątem jest ta analiza - sprawdzenia na ile rynek jest powtarzalny. Bo dopiero czas i ilość gotówki na koncie zweryfikuje na ile powyższa teoria była słuszna :)
Malczo
⋅
@Grzegorz_kzl, Na dołku z końca marca 2021 słyszałem, że odtąd to już tylko na księżyc, że wystrzeli.
No i dupa.
O Sliversqeeze nie pomnę.
Ja bym chciał żeby Metale wyjebały w okolice Jowisza ale zarówno cyrk z FEDem jak stara dobra analiza techniczna opowiadają inną historię.
Grzegorz_kzl
⋅
@Malczo, Powiem szczerze, że gram na long i short więc nie ma dla mnie wielkiego znaczenia czy pójdzie na księżyc czy zejdzie do samego piekła. Byle przewidywać, w którą stronę w danym momencie cena się skieruje.
Niestety moją bolączka jest to, że sam siebie nie słucham... niedawno zastanawiałem sie czy będzie powtórka z marca tzn podwójne dno. no i teoretycznie było tyle, że zeszło jeszcze niżej.
A co ja zrobiłem?? Otworzyłem pozycje BUY... na 1780...
Gorsze od tego, że nie posłuchałem własnych analiz i intuicji było to... że nie ustawiłem SL.
Także modle się teraz żebym tym razem miał racje i żeby cena odreagowała nim automat mi zamknie pozycję "w celu uniknięcia większych strat " xD