Tauron – spółka zyskiwała podczas czwartkowej sesji, kiedy po południu pojawiły się szacunkowe dane za pierwszy kwartał. Zysk operacyjny wyniósł 875 mln zł, a wynik netto to 637 mln zł. Dane musiały się spodobać, gdyż bezpośrednio po ich upublicznieniu można było zaobserwować reakcję strony popytowej. Informacja trafia zresztą na nieco wyprzedany grunt. Patrząc na wykres można dostrzec, że tegoroczna wyprzedaż jest porównywalna ze spadkami z drugiej połowy ubiegłego roku. Co ważniejsze, kurs testuje właśnie historyczne minima czyli całą serię dołków z 2016 roku. Popyt stoi więc przed szansa zainicjowania choćby korekcyjnego odbicia, którego pierwszym celem będzie najbliższy wierzchołek w rejonie 2,60 zł.