Po ustanowieniu historycznych rekordów w maju 2019 roku, kurs spółki zwolnił i porusza się w trendzie bocznym. Konkretnych powodów dla takiej sytuacji raczej nie ma, ale jednym z czynników wstrzymujących inwestorów przed „szałem” zakupów może być wyczekiwanie na soft lunch gry hobbistycznej dedykowanej kobietom. Sukces wędkarskiej gry Fishing Clash będzie ciężko powtórzyć, ale wielu inwestorów jest zgodnych z tym, że spółka potrzebuje kilka produktów, które będą generowały stały przychód. Nie koniecznie na tak wysokim poziomie jak wspomniana gra. Wiceprezes spółki w jednym z wywiadów powiedział, że „Nowe projekty gier mogą wynieść spółkę ‘na nowy poziom’”.Jedno ze zdań, które wpadło nam w ucho i wpisywałoby się do naszej strategii inwestycyjnej to wiara i zaangażowanie spółki w projekty.
„We wszystkie nowe projekty wierzymy. Nie możemy sobie pozwolić na inwestowanie w coś, co nie ma potencjału. Będziemy je odpalać, gdy osiągniemy zadowalające parametry” – zaznaczył prezes.
W raporcie opublikowanym przez Vestor Dom maklerski z 4 lipca 2019 roku czytamy, że instytucja zakłada 43 miliony przychodów z gry Fishing Clash w drugim kwartale. 2 września spółka poinformowała, że przychody gry „Fishing Clash” wyniosły 43,1 mln zł. Brawa dla analityków bo wstrzelili się idealnie w rynek 😊 Warto zwrócić uwagę na stałość w przychodach gry na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy.
Poza rekordowym lipcem, w którym przychody sięgnęły blisko 17 mln zł, średnio miesięcznie przychód oscyluje w granicach 3 mln USD co daje kwotę około 12 mln zł. Co więcej ilość pobrań gry również nie maleje, wręcz przeciwnie. W Sierpniu grę pobrano około 1,2 mln razy. Spółka posiada więc bardzo silny produkt, który generuje stałe przychody na wysokim poziomie. Ponadto gra jest stale rozbudowywana:
„Gra jest przez nas cały czas rozwijana i uatrakcyjniana, m.in. poprzez wprowadzanie nowych elementów, funkcjonalności oraz działaniami związanymi z live-ops. Prowadzimy także prace nad uruchomieniem gry Fishing Clash na rynku chińskim – na przełom sierpnia i września br. planowana jest pierwsza aktywność na tym rynku.”
Z istotnych dat, warto zwrócić uwagę na końcówkę sierpnia, a dokładnie 28 i 29 ponieważ w tych dniach odbyły się transakcje na akcjach osób blisko związanych z osobą pełniącą obowiązki zarządcze, łącznie nabycie 1400 szt. akcji. Jest to informacja, która nie wpływa bezpośrednio na losy spółki, ale można przyjąć założenie, że skoro osoby „powiązane” kupują akcje na dość wysokich poziomach to potencjał kursu jest jeszcze spory. Potwierdza to również sytuacja techniczna.
Choć jak na samym początku wspomnieliśmy, wykres znajduje się w trendzie bocznym, to widać oznaki przewagi popytu. Fakt ten może przyczynić się do kolejnego ataku na nowe rekordy cenowe czyli przebicie okolic 150 zł za akcję. Najniższy poziom docelowych wzrostów w naszej ocenie znajduje się na wysokości około 157,60 zł co stwarza potencjalnie szansę na wzrost kursu o około 20% od aktualnych poziomów. Zeszłotygodniowy dołek cenowy utworzył się idealnie w punkcie korekty Fibonacciego (50-61,8%). Mając na uwadze mocne średnioterminowe wsparcie oraz fundamenty spółki, zakładamy na przełomie maksymalnie kilku miesięcy próbę ustanowienia nowych rekordów.
„We wszystkie nowe projekty wierzymy. Nie możemy sobie pozwolić na inwestowanie w coś, co nie ma potencjału. Będziemy je odpalać, gdy osiągniemy zadowalające parametry” – zaznaczył prezes.
W raporcie opublikowanym przez Vestor Dom maklerski z 4 lipca 2019 roku czytamy, że instytucja zakłada 43 miliony przychodów z gry Fishing Clash w drugim kwartale. 2 września spółka poinformowała, że przychody gry „Fishing Clash” wyniosły 43,1 mln zł. Brawa dla analityków bo wstrzelili się idealnie w rynek 😊 Warto zwrócić uwagę na stałość w przychodach gry na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy.
Poza rekordowym lipcem, w którym przychody sięgnęły blisko 17 mln zł, średnio miesięcznie przychód oscyluje w granicach 3 mln USD co daje kwotę około 12 mln zł. Co więcej ilość pobrań gry również nie maleje, wręcz przeciwnie. W Sierpniu grę pobrano około 1,2 mln razy. Spółka posiada więc bardzo silny produkt, który generuje stałe przychody na wysokim poziomie. Ponadto gra jest stale rozbudowywana:
„Gra jest przez nas cały czas rozwijana i uatrakcyjniana, m.in. poprzez wprowadzanie nowych elementów, funkcjonalności oraz działaniami związanymi z live-ops. Prowadzimy także prace nad uruchomieniem gry Fishing Clash na rynku chińskim – na przełom sierpnia i września br. planowana jest pierwsza aktywność na tym rynku.”
Z istotnych dat, warto zwrócić uwagę na końcówkę sierpnia, a dokładnie 28 i 29 ponieważ w tych dniach odbyły się transakcje na akcjach osób blisko związanych z osobą pełniącą obowiązki zarządcze, łącznie nabycie 1400 szt. akcji. Jest to informacja, która nie wpływa bezpośrednio na losy spółki, ale można przyjąć założenie, że skoro osoby „powiązane” kupują akcje na dość wysokich poziomach to potencjał kursu jest jeszcze spory. Potwierdza to również sytuacja techniczna.
Choć jak na samym początku wspomnieliśmy, wykres znajduje się w trendzie bocznym, to widać oznaki przewagi popytu. Fakt ten może przyczynić się do kolejnego ataku na nowe rekordy cenowe czyli przebicie okolic 150 zł za akcję. Najniższy poziom docelowych wzrostów w naszej ocenie znajduje się na wysokości około 157,60 zł co stwarza potencjalnie szansę na wzrost kursu o około 20% od aktualnych poziomów. Zeszłotygodniowy dołek cenowy utworzył się idealnie w punkcie korekty Fibonacciego (50-61,8%). Mając na uwadze mocne średnioterminowe wsparcie oraz fundamenty spółki, zakładamy na przełomie maksymalnie kilku miesięcy próbę ustanowienia nowych rekordów.