Technicznie został złamany trend wzrostowy rozpoczęty w marcu 2020 wybiciem dołka z 4 października. Korekta wzrostów może postępować nadal, zaliczając po drodze wyznaczone poziomy. Docelowo żółta strefa jest miejscem, gdzie korekta powinna się zakończyć, ale przy obecnie słabej sytuacji ekonomicznej USA, "tapering" i podniesienie stóp procentowych jest nieuniknione, a pogłębienie spadków poniżej żółtej strefy bardziej prawdopodobne.
Scenariusz dalszych spadków umacnia formacja objęcia na interwale miesięcznym, która nie została (jeszcze) zanegowana. Oczywiście nie wróżę tu bessy na indeksach, lecz korekty "pustych" wzrostów.
Wybicie poziomu 4644 daje nadzieję na wzrost po szczyt.
Dzięki za ciekawą analizę. Pomysł trafia do Wyboru Redakcji!
EGZEKUTOR
⋅
a wiec w tym tygodniu był test oporu i ..... brak jego przełamania a wiec retest dołka (poziom 4100 pkt) nasz teraz czeka ?
skyline-trader
⋅
Na jakiej podstawie wyznaczyłeś strefę popytową? Z rynku opcji najwcześniejsze wsparcie obecnie to 4210 (dane opcyjne na mojej stronie publikowane do wglądu). Nie widać też Virgin VPOC poniżej aktualnej ceny, a widać takowe powyżej aktualnej ceny więc presja jednak jest bardziej ku górze póki co z szerszego kontekstu. Powrót do wzrostów w pełni potwierdzony będzie powyzej 4500 (kluczowy opór opcyjny)
Dolfro
⋅
@yorgwarez, Wewnętrzna (mniejsza) żółta strefa opiera się o zniesienie 0.382-0.414 fibo od marca 2020. Zewnętrzna opiera się na korekcie na S&P z 2008 roku zniesienie 1-1.272.
skyline-trader
⋅
@Dolfro, OK, dzięki. To jest to faktycznie strefa do obserwacji, ale nie nazywaj tego strefą popytową bo nie ma tu żadnego związku z wejściem realnym popytu czy choćby wolumenem.