Pepco, któremu nadal ciąży Poundland.

1 043


Cześć,
Ostatni raz pisałem o spółce pod koniec marca, w którym zauważyłem, że jeżeli byki wybiją strefę wsparcia, to celem dla niedźwiedzi będzie poziom 12,5 zł. Kurs zrobił małego psikusa i dotarł do 12,66 zł po czym rozpoczęło się mocne pompowanie. W przeciągu niewiele ponad miesiąca kurs urósł o ponad 50%.

Wykres D1 (kurs pepco):
snapshot

Po ostatnich wynikach, które zostały opublikowane dwa dni temu, kurs jednak potaniał o ponad 10%. Dla przypomnienia w pierwszym półroczu roku obrotowego, Pepco Group odnotowało:
  • Przychody grupy: 3,34 mld euro (+4,3% r/r)
  • EBITDA bazowa: 460 mln euro (-5,5% r/r)
  • Marża brutto: 43,3% (+0,3 p.p. r/r)
  • Sprzedaż porównywalna (LFL): spadek o 0,7%


Segment Pepco (Europa Środkowo-Wschodnia) wyróżniał się pozytywnie, notując wzrost przychodów o 9,3% oraz wzrost EBITDA o 11,1% dzięki poprawie marży brutto i efektywnemu zarządzaniu kosztami.

Brytyjski segment Poundland nadal generuje straty operacyjne. W I półroczu 2025 r. przychody spadły o 6,5%, a EBITDA obniżyła się o 75% do 22 mln euro. Prognoza EBITDA na cały rok została zredukowana do 0–20 mln euro z wcześniejszych 50–70 mln euro.

Pepco planuje sprzedaż Poundland do końca września 2025 r., rozważając oferty od firm takich jak Gordon Brothers czy Hilco Capital. Jednak warto mieć na uwadze, że Pepco może zostać sprzedane za symboliczny 1 funtów.

Wracając do wykresów znajdujemy się obecnie przy wsparciu na poziomie 16,3 zł. Strefę oporu mamy w przedziale 19,0-19,58 zł, która dwukrotnie nie została przebita w ostatnim czasie i tam włącza się dość duża podaż. Poniżej nadal mamy strefę wsparcia na poziomie 14,86-15,20 zł.

Wykres D1 (strefy wsparcia i oporu):
snapshot

Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka do lokalnego szczytu strefa wsparcia pokrywa się z 61,8% korekty powyższego wzrostu, a wcześniej na psychologicznych 16 zł mamy również 50% zniesienia.

Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
snapshot

Obszar 17,02-17,78 charakteryzujący się największym wolumenem obrotów (POC – Point of Control), stanowi istotną barierę dla ewentualnego powrotu do wzrostów. Obecna cena znajduje się w ostatniej mocniejszej strefie wsparcia wolumenowego, co mogłoby sugerować, że brak utrzymania poziomu 16,3 może doprowadzić kurs w okolicę strefy wsparcia, warto jednak obserwować jeszcze kurs na poziomie 16 zł, gdzie mamy wspomniane 50% korekty do wzrostów.

Wykres D1 (profil wolumenu):
snapshot

Oscylatory techniczne, takie jak MACD oraz RSI, potwierdzają negatywny obraz rynku, wskazując przestrzeń do dalszego ruchu w dół, choć RSI zbliża się do strefy wyprzedania, co może sygnalizować stopniowe wyczerpywanie się presji podażowej.

Wykres D1 (oscylatory):
snapshot

Podsumowując, spółka po wynikach mocno oberwała, można się zastanawiać, czy faktycznie tylko Poundland ciąży jej, a może inwestorzy mają obawę do kolejnych spadków. Nie ma co ukrywać od listopada ubiegłego roku nadal konsolidujemy na przestrzeni 14,8 - 19,5 zł, a częściej to poziom 17,7 był nie do przebicia.

Aktualny obraz techniczny akcji Pepco wskazuje na przewagę strony podażowej, sugerując możliwość dalszych spadków. Póki jesteśmy poniżej POC, sentyment będzie niepewny i możliwością dalszych spadków. Natomiast warto obserwować spółkę na poziomie 16 zł, a po przebiciu na poziomie 15,3 zł, gdzie mogłoby dojść do potencjalnego odbicia. W przypadku utrzymania obecnego poziomu 16,3 zł i uklepania lokalnego dołka pierwszym celem dla byków będzie pokonanie bariery 17 zł i 17,78 zł.

Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.

Wyłączenie odpowiedzialności

Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.