Morgan Sanley oraz RBC Capital Markets w analizach rynkowych z bieżącego tygodnia obniżały ceny docelowe Inditexu, będącego właścicielem Zary, czy też Bershki. Po wydaniu niekorzystnych dla ITX rekomendacji, w trakcie środowej sesji spółka otwierała się z luką spadkową i traci niemal 7%, czyli najsilniej na hiszpańskim parkiecie. Co spowodowało obniżenie rekomendowanej przez Morgan Stanley ceny z poziomu 26 EUR do 21 EUR? Z całą pewnością nie wyniki finansowe. Co prawda dynamika wzrostu zysków jest najniższa od dwóch dekad, spółka jednak cały czas mocno zarabia. W pierwszym kwartale było to 668 mln EUR, czyli o 2% więcej niż w tym samym okresie 2017 roku. Głównym powodem jest sytuacja na rynku walutowym – prezes Inditexu wielokrotnie przyznawał, że kondycja finansowa jest uzależniona od kursów walutowych. Dodając do tego spadek marż na rynku odzieżowym, MS podjął po raz pierwszy decyzję o obniżeniu ceny docelowej spółki. Luka spadkowa rozrysowana na otwarciu sesji omija kilka istotnych poziomów technicznych (w tym poziom 27,42, przerywana niebieska linia) oraz pokonuje 50% zniesienia trendu wzrostowego z bieżącego roku. Notowania w ryzach trzymają jeszcze maksima kwietniowo-majowe w okolicach 26,50.