Z poprzednich analiz znacie moje podejście do IOTY. Technicznie każdy wzrost ceny nie ma szans na wykonanie overbalanceu, dlatego techniczne nie można potwierdzić zmiany trendu na wzrostowy. Dodatkowo, zarówno w ujęciu długo terminowym, jak i w lokalnych ruchach ceny widać dominujący trend spadkowy. Bezsprzecznie widzę tu kierunek spadkowy na wybicie nowego dołka. Mógłbym się mylić i dopuścić krótkoterminowe wzrosty, gdyby cenie udało się wyjść powyżej pierwszej, przerywanej pomarańczowej linii i dalej, powyżej strefy oporu zaznaczonej żółtym prostokątem. Niestety w tej chwili nic na to nie wskazuje. Mniej pesymistyczny wariant mówi, że nawet IOTA jeśli nie wybije nowego, niższego dołka to może trwać w konsolidacji na prawdę długo, będąc utrzymywana przez Hodlerów, którym zupełnie nie opłaca się sprzedawać na tym poziomie.