Famur – spółka straciła w czerwcu aż 18% co było najsłabszym miesiącem od kilku lat. W lipcu doszło do pewnego odbicia, na razie jednak nie zmienia ono negatywnego obrazu technicznego. Patrząc znacznie szerzej, warto pamiętać, że spółka rosła od początku 2016 roku do lutego, aż o 380%. Wydaje się więc, że w obliczu słabości szerokiego rynku, pojawienie się większej korekty nie powinno zaskakiwać. Kilka dni temu swoją rekomendację wydał DM BOŚ. Analitycy wskazywali na pozytywne oczekiwania co do inwestycji w sprzęt wydobywczy na światowych rynkach, a także sugerując, że wzrost cen energii w Polsce będzie oznaczał podwyżkę cen węgla, co powinno sprzyjać inwestycjom w maszyny górnicze. Spółkę wyceniono na poziomie 7,26 zł czyli znacznie powyżej ceny rynkowej. Wykres póki co nie wygląda optymistycznie, jeżeli spółka miałaby rosnąć, kurs musi przełamać opór nieco powyżej 5 zł.