Patrząc na strukturę odbicia korektę powinniśmy mieć za sobą, lekko nie dociągnęli do połowy spadków, co nie wróży nic dobrego. Jeżeli teraz ukształtuje się nowy impuls w dół, to strach się bać, bo mogą się zatrzymać na minimach z września 2011 roku. Coś pewnie wymyślą, boję się tylko że rolka papieru będzie kosztować 100 euro.
No właśnie, ja tej rolki za 100 Euro się boję bo patrząc jak SP500 oraz DJI odlatuje na paliwie FED`u to Angela gorsza pewnie być nie chce. Normalnie by to nie przeszło ale dzisiaj w świecie maseczek na 6 zł to bym się nie zdziwił jakby wzrost trwał dalej. "Do końca świata i o jeden dzień dłużej" :)