Trzeba obecnie przeanalizować dlaczego mielsimy taki spadek. Bardzo prawdopodobne, ze jest to wycena potencjalnego konfliktu na bliskim wschodzie, a jak juz faktycznie do niego dojdzie to polecimy dosyc mocno jeszcze w dół. Oczywiscie napedza to rowniez inflacja, ale polaczenie wszystkich wydarzen to istna mieszanka wybuchowa.