Trochę inną sytuację obserwujemy na EUR/PLN, co w pewnym stopniu wynika ze słabości wspólnej waluty na eurodolarze. Tutaj także doszło do wykreowania minimum odpowiadającego poziomom z lutego 2022 roku, ale w tym przypadku zobaczyliśmy powtórkę ataku na to nowo wyrysowane wsparcie. Nie udało się go pokonać, co przy rysującej się w tej chwili kontynuacji ruchu na północ, może sugerować formację podwójnego dna. Na szczęście dla złotego dopiero wybicie rejonu poniżej 4,55 zł będzie sygnałem do materializacji tego układu. W takim wypadku kolejnego oporu poszukamy już przy 4,57 zł. Jeżeli jednak kurs euro wróci pod linię wcześniejszego spadkowego trendu, będzie to stanowiło sugestię próby kolejnego podejścia pod już nie tylko lokalne minimum w okolicy 4,48 zł. Pokonanie tego poziomu otworzy drogę zejścia o kolejne 3 grosze.