Indeks dolara znalazł się na poziomach wsparcia. Wydaje się że nie chce oddać poziomu okolic 105 pkt. Wskaźnik MACD sugeruje możliwość osiągnięcia dołka na interwale D1. Spadki jakie widzimy po silnych wzrostach wyglądają jednak na korektę ABC, gdzie znajdujemy się w końcowej fazie wydłużonej fali C. Przedstawiona analiza dokonana jest na interwale D1. Jeżeli jednak przyjrzeć się wykresowi na interwale tygodniowym W1 i porównać go do okresów bessy z 2001 i 2008 roku, można zauważyć, że w przeszłości spadki w bessach były hamowane dość gwałtownie. Z reguły później następowało co najmniej wyrównanie, nadbicie szczytów. Jeżeli obecny kryzys ma przypominać bardziej ten z 2000r. to istnieje jeszcze spora przestrzeń, nawet do 120 pkt do umocnienia się dolara. Końcowa faza obecnej fali C zaczyna przybierać kształt klina kończącego. Nastąpiło już naruszenie jego dolnej linii. Zaryzykuję twierdzenie, że bardzo ważne dane jakie będą w nadchodzącym tygodniu albo zanegują całkowicie opisywany scenariusz albo spowodują jego realizację poprzez silny ruch w górę i wybicie górnego zakresu klina. Oznaczałoby to równocześnie koniec "Rajdu Św. Mikołaja" i spadki na giełdach. Byłby to początek kolejnego impulsu spadkowego na giełdach akcji.
Kierunek ruchu tego indeksu wskazuje na możliwe spadki na rynkach akcji.
Komentarz
⋅
Wygląda że scenariusz zaczyna się realizować tylko z opóźnieniem :)
czesc, fajna analiza, ale chyba zrobiles czeski blad - w tytule short a merytorycznie long
leotdipl
⋅
Ciekawy wpis. OK. mam podobne wnioski. Twój wpis z 6.1.2023. Czy gwałtowny spadek w piątek 6.1.2023 (od godz. 16-tej) Indeksu dolara nie zmienia twojej optyki? Aktualizowałeś przed czy już po 16-tej? Indeks dolara - można napisać - runął. Z drugiej strony. Jeśli ma się zmienić trend - w tym przypadku zakończyć korekta ABC - to zawsze jest tak, że po uklepaniu dna i wybiciu (a było tak od Nowego Roku) następuje gwałtowny spadek w dół (do 78.6% Fibo). I miał on miejsce 6.1.2023. Zobaczymy jutro jak sesja europejska będzie wyglądać. Analizowałem poziom obrony od roku 1968. Indeks 103,2 jest Newralgiczny. Nadrzędny. Jego przebicie to runięcie indeksu na lata. Poza tym. Jeśli ktoś wyrysuje sobie równoległy kanał trendowy z lat 2008 do 2023 na zamknięciach w skali logarytmicznej (!), to zobaczy, że indeks dolara tak naprawdę nie osiągnął górnej linii tego kanału (!) Dotarcie do niego zawiera się w zakresie 117-118 (może być nawet Max. 120 - jak piszesz - tam czeka już 2-SZCZYT oraz 50% całego zniesienia z lat 1985-2008 (!). I to wyznacza Sufit !!! Sam jestem ciekaw, gdyż uważam podobnie, że czeka nas ostatni Szczyt (Wybicie), a później zmiana trendu na spadkowy. Póki co dane z rynku USA są mieszane. Jednak nie wiemy co tak naprawdę będzie katalizatorem tego wybicia. Shortowanie dolara może go dodatkowo katapultować.
Matterk
⋅
@leotdipl, Wpis jest z grudnia, więc jest już dość stary. Po wydarzeniach z piątku indeks znów poleciał w dół a tym samym scenariusz ten nadal się przedłuża w czasie. Dziękuję ci za obszerny wpis. Widać że dokonałeś analizy jeszcze głębszej i dłuższej. Nie sposób się z nią nie zgodzić. Nie ukrywam, że według mnie czeka nas co najmniej jeszcze jedno zejście indeksów i powrót wartości dolara. Zrobiłem sobie jeszcze analizę TNOTE (na W1 i D1 - dwie) - jak mach ochotę rzuć okiem (a moich pomysłach). Po niej uważam że one są ważniejsze od analizy dolara, który w bessach szczególnie w ich dalszych fazach zachowuje się różnie (często nawet spada wraz z indeksami). Obligacje zaczynają już przyciągać pieniądze i myślę że ten trend będzie się umacniał. Jak widać po niniejszej analizie i zachowaniach indeksów jest to proces dość długi - stąd nam się wydaje że to już jutro wszystko się wydarzy - a to tak nie działa. Niemniej jednak jestem niedźwiedzio nastawiony przynajmniej na I połowę tego roku.