Na razie świat odwraca się od ryzykownych aktywów, przypominając sobie choćby o szwajcarskim franku. Ten po korekcie na początku lutego wrócił do wzrostów, które jeszcze bardziej przybrały na sile po wybiciu korytarza przy okrągłych 4 złotych. W tamtym tygodniu udało się wybić na nowe maksima, po czym kurs doszedł do poziomu 4,06 zł. Patrząc na dynamikę obecnego ruchu trudno przewidywać, jak daleko może on sięgnąć, zwłaszcza że ostatni raz szwajcarska waluta była tak droga przeszło 3 lata temu. Jeżeli w najbliższym czasie nie uda się zapanować nad dynamiką epidemii koronawirusa niewykluczone jest, że poszukamy kursu ze szczytu w grudniu 2016 roku, kiedy frank kosztował 4,18 zł.
Beyond Technical Analysischfkoronawirusplnpolska

Również na:

Wyłączenie odpowiedzialności