Wydaje się, że frank po odbiciu na początku listopada od poziomów lekko powyżej 3,85 zł, także zanegował miesięczny ruch spadkowy i rozpoczął marsz w górę. Jeśli skutecznie pokona poziom 3,90 zł, z którym próbuje się mierzyć od dwóch dni, to kolejne w miarę wyraźne ograniczenie czeka go w okolicach 3,92 zł.
Jeśli kurs franka traktować jako wyznacznik rynkowego sentymentu, to możemy być właśnie świadkami zmiany nastawienia inwestorów i odpływu kapitału w stronę safe haven, w tym CHF. Niestety dla PLN nie widać w tej chwili silnych fundamentów, ponieważ obraz amerykańsko-chińskiego konfliktu handlowego w dalszym ciągu jest niejasny, a trudno złotemu szukać oparcia w EUR, które także traci w stosunku do głównych walut lub w najlepszym wypadku (np. w parze z GBP) znajduje się w trendzie bocznym.
Beyond Technical AnalysischfCHFPLNinvestors

Również na:

Wyłączenie odpowiedzialności