Jak pisałem we wcześniejszej analizie, wysokość wzrostów na BTCUSDT można było przewidzieć i ten fakt jest dla nas bardzo istotny. Dlatego też jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, to polecam zapoznać się z moją krótką analizą opisującą zakres cenowy wzrostów i dlaczego należało się spodziewać szczytów.
W tej analizie wskaże dlaczego można było spodziewać się spadków.
--- W kolejnej analizie dowiesz się czy głębokość spadków można było przewidzieć ---
Przechodząc do sedna sprawy i nie wchodząc w mega szczegóły warto wskazać, że do dnia 14 kwietnia 2021 roku znajdowaliśmy się w silnym trendzie wzrostowym.
Poszczególne szczyty i dołki były na coraz to wyższych poziomach.
Dopiero kluczowe okazały się dla nas dołki nr 6 i 8 (oraz pomocniczo dołek oznaczony nr 6a). Wszystkie wzrosty odbywały się jednak na zmniejszającym się wolumenie skumulowanym o czym pisałem we wcześniejszej analizie.
Jak można zaobserwować w dniu 17 kwietnia 2021 roku zbliżyliśmy się do "Linii trendu 1" (pionowa linia). W tym też dniu wolumen skumulowany zmienił się na spadkowy. Ostatecznie kolejnego dnia można było zaobserwować znaczące przebicie linii trendu, które przebiło dołek nr 6a i sięgnęło dołka nr 6. W kolejnych dniach zaobserwowaliśmy przebicie dołka nr 6, przebicie "linii trendu 2" i zatrzymanie się na poziomie 50 Fibo (mierząc od pierwszej największej fali spadkowej) w okolicach 46800 USDT. We wcześniejszych dniach widać było reakcję cenową na podobnych poziomach w wyniku czego można było spodziewać się odbicia i powrotu do trendu. Niestety cały spadek odbywał się na zwiększonym wolumenie skumulowanym. Brak natomiast dalszych wzrostów i stosunkowo niewielki wolumen wzrostowy jasno dawało nam sygnał, że budują się dalsze spadki. Co istotne można było rozpocząć poszukiwanie budowania się formacji harmonicznej (o czym będzie w kolejnej analizie). Zbudowanie się natomiast głowy z ramionami i brak siły na przebicie wcześniejszych lokalnych szczytów zapowiadało nadchodzące spadki. Tym samym warto było wychodzić z pozycji w okolicach wierzchołka nr 9 lub ponownego przebicia "Linii trendu 2", które już zapowiadało budowanie się linii CD i gwałtowne spadki pogłębiane różnego rodzaju nieprzychylnymi "NEWS-ami" ze świata krypto (osobiście sądzę, że były one specjalnie tworzone aby jeszcze bardziej wystraszyć "ulicę").
Tym samym jeżeli ktoś przegapił wyjście z rynku na dołku nr 6a, mógł to jeszcze uczynić po przebiciu dołka nr 6, na "prawym ramieniu", lub ostatecznie na przebiciu "Linii trendu 2".
Osobiście jednak trzymam krypto, które kupiłem jeszcze przed rozpoczęcie się wzrostów. Reszty pozycji pozbywałem się wraz z osiąganiem zakładanych poziomów TP.
W tej analizie wskaże dlaczego można było spodziewać się spadków.
--- W kolejnej analizie dowiesz się czy głębokość spadków można było przewidzieć ---
Przechodząc do sedna sprawy i nie wchodząc w mega szczegóły warto wskazać, że do dnia 14 kwietnia 2021 roku znajdowaliśmy się w silnym trendzie wzrostowym.
Poszczególne szczyty i dołki były na coraz to wyższych poziomach.
Dopiero kluczowe okazały się dla nas dołki nr 6 i 8 (oraz pomocniczo dołek oznaczony nr 6a). Wszystkie wzrosty odbywały się jednak na zmniejszającym się wolumenie skumulowanym o czym pisałem we wcześniejszej analizie.
Jak można zaobserwować w dniu 17 kwietnia 2021 roku zbliżyliśmy się do "Linii trendu 1" (pionowa linia). W tym też dniu wolumen skumulowany zmienił się na spadkowy. Ostatecznie kolejnego dnia można było zaobserwować znaczące przebicie linii trendu, które przebiło dołek nr 6a i sięgnęło dołka nr 6. W kolejnych dniach zaobserwowaliśmy przebicie dołka nr 6, przebicie "linii trendu 2" i zatrzymanie się na poziomie 50 Fibo (mierząc od pierwszej największej fali spadkowej) w okolicach 46800 USDT. We wcześniejszych dniach widać było reakcję cenową na podobnych poziomach w wyniku czego można było spodziewać się odbicia i powrotu do trendu. Niestety cały spadek odbywał się na zwiększonym wolumenie skumulowanym. Brak natomiast dalszych wzrostów i stosunkowo niewielki wolumen wzrostowy jasno dawało nam sygnał, że budują się dalsze spadki. Co istotne można było rozpocząć poszukiwanie budowania się formacji harmonicznej (o czym będzie w kolejnej analizie). Zbudowanie się natomiast głowy z ramionami i brak siły na przebicie wcześniejszych lokalnych szczytów zapowiadało nadchodzące spadki. Tym samym warto było wychodzić z pozycji w okolicach wierzchołka nr 9 lub ponownego przebicia "Linii trendu 2", które już zapowiadało budowanie się linii CD i gwałtowne spadki pogłębiane różnego rodzaju nieprzychylnymi "NEWS-ami" ze świata krypto (osobiście sądzę, że były one specjalnie tworzone aby jeszcze bardziej wystraszyć "ulicę").
Tym samym jeżeli ktoś przegapił wyjście z rynku na dołku nr 6a, mógł to jeszcze uczynić po przebiciu dołka nr 6, na "prawym ramieniu", lub ostatecznie na przebiciu "Linii trendu 2".
Osobiście jednak trzymam krypto, które kupiłem jeszcze przed rozpoczęcie się wzrostów. Reszty pozycji pozbywałem się wraz z osiąganiem zakładanych poziomów TP.
