Czy czeka nas na Bitcoinie powtorka z 2021 roku? duzo na to moze zapowiadac, a napewno podobienstwo spadku z 64k na 28 i obecne z 69 na 26k w tym samym miesiacu, ale z rocznym przeskokiem. Bitcoin zalicza kolejny podobny fraktal jaki wystapil w zeszlym roku a mianowicie w klinie znizkujacym 15 czerwca pojawil sie fakeout i cena powrocila do klina znizkujacego, obecnie nasze 32k mozemy traktowc podobnie, patrzac na wskazniki z 4h czy dniowki, gdzie jest miejsce na zejscie nawet do 26k gdzie mamy fibo 1.618. ale do tego musi peknac nam 29200. Obecnie cena utrzymuje sie na gornej bandzie klina znizkujacego, co moze swiadczyc o jego retescie, ale z drugiej strony wrocilismy do naszego boxu konsolidacyjnego w ktorym bujamy sie od maja. Z perspektywy najblizszych 2 miesiecy cena moze zejsc do 24k, albo konsolidowac w tym przedziale badz wyjsc wyzej. Wiem, to g. a nie analiza, bo nic sensownego tu niema, ale jestesmy na dziennym interwale i mimo tego co obecnie sie dzieje na btc a wiec stagnacja, to z perspektywy nawet wakacji, badz wrzesnia, cena wyglada dosc mocno byczo z racji klina znizkujacego na tygodniowym interwale, tu poki co nadal nic sie nie zmienilo. A jesli chodzi o zakupy czy strategi grania na spot badz futures, to moja wskazowka przy kazdym dolnym RSI na 4h warto cos skubnac a przy zrobionym procencie ustawic SL, by w razie w odkupic taniej, a nie dokladac i ratowac pozycje, bo to moze sie poglebiac, a zwykle cena w pewnym momencie zje nam pozycje w ktore zaladowalismy kupe kasy i to bedzie jej bottom, wiec warto czasem ten 1% wyjac ;)