Dawno nic większego nie było więc pozwolę sobie przedstawić moją wizję dalszego rozwoju sytuacji na rynku. Nie ma tutaj zbyt wiele elementów AT i niech tak pozostanie :)
Na pierwszy ogień wezmę oczywiście Bitcoina. Po 3-miesięcznym rajdzie przychodzi pora na ostudzenie emocji. Społeczność BTC została bardzo podbudowana wzrostami, nic dziwnego... 300% w tak krótkim czasie po długim okresie marazmu brzmi super. Naturalną rzeczą jest oczywiście korekta, której jeszcze moim zdaniem nie było, a to co teraz obserwujemy to nic innego jak sprzedawanie marzeń i nadziei kolejnej fali żółtodziobów. Rynek nie odreagował w sposób w jaki powinien to uczynić, ale dzięki temu jest okazja, aby ładnie zarobić. Nie na Bitcoinie rzecz jasna :)
Szukasz longa ? Zapomnij o BTC...
Jedynym sensownym zagraniem na wzrosty jakie widzę w tej chwili to obstawianie altów do BTC, można w tym celu skorzystać z Bitmexa i zagrać sobie na spokojnie z lewarem do X5. Dlaczego ? Wartość Bitcoina jest oderwana od rzeczywistości i to musi się zmienić. Przez wzrost dominacji na rynku, alty zostały daleko w tyle, a teraz mamy okazję zarobić na tym kupę $. Nie trzeba być mistrzem analizy technicznej, by porównać wykres np. Cardano do Bitcoina z samym BTC. Wystarczy mieć oczy i mózg by dostrzec gdzie lepiej będzie zaryzykować.
Cena altów w USD może spadać i prawdopodobnie będzie to robić wraz z Bitcoinem, ale jestem przekonany że nie będą to aż tak duże spadki jak na BTC. Co za tym idzie, dominacja Bitcoina na rynku zacznie spadać, a wszystkie alty w parze z BTC zaczną zyskiwać i to mocno.
(przypadek ETH, bardzo duże wyprzedanie) Dla porównania, dziś: BTC: -7% ETHBTC: ruch rzędu -0,5% ETHUSD: -8%
Widać jak na dłoni, że kończy się już czas dominacji BTC, a zaczyna się sezon altów, mimo, że cena w USD tego nie odzwierciedla. Wzrosty do dolara zobaczymy dopiero gdy poziom dominacji wyrówna się, a cena Bitcoina zacznie rosnąć, a to może nie nastąpić zbyt prędko :) Dopóki nic się nie zmieni, alty mają możliwość wyjść przed szereg.
Reasumując, jest okazja na duże longi i masakryczny profit przy większej dźwigni i wcale niepotrzebna jest w tym celu żadna hossa.
Jeszcze kiedyś bym powiedział że obecna wyprzedaż to wycofanie się z rynku osób, które wchodziły w 2017 gdy BTC kosztował 9-10k $, ale to kompletna bzdura ;) Zwykli użytkownicy giełd krypto nie mają żadnego, absolutnie ŻADNEGO wpływu na cenę. Algorytmy mielą średnio 700-1000 btc w ciągu godziny, a często cena ani drgnie. Jedyne zauważalne ruchy, które coś wnoszą do wykresu to duże wyprzedaże lub skup w krótkim okresie czasu. To jest prosta matematyka, załóżmy że jest milion Januszy w Polsce, którzy mają do dyspozycji 10k $, a więc 10 mln $ do wpakowania w btc. Istotnym elementem, który zadecyduje o tym czy cena wzrośnie czy nie jest czas o czym ewidentnie ludzie zapominają, bo te 10 baniek rozłożone w ciągu tygodnia nie wpłynie w żadnym stopniu na cenę. Algorytmy są w stanie przemielić 20k BTC, a D1 ostatecznie może zamknąć się z ruchem 0,5%. Z kolei innego dnia boty przemielą tą samą ilość BTC, ale rozłożą transakcję w innych odstępach czasowych i mamy boom o kilka %. Rynek krypto jest płytki, a i tak zwykli użytkownicy nie mają nic do gadania i nie zmieni tego żaden halving, fork, formacja latającej świni czy przecięcie wskaźnika. Prawda jest taka, że cały ten rynek to tylko zabawka do spekuli dla małych graczy, wyciągania łatwego hajsu przez grube ryby na szybkich akcjach typu pump & dump oraz narzędzie do prania niewyobrażalnej ilości kasy.
Na początku każdy jara się ideologią cyfrowego pieniądza - "zdecentralizowanego systemu", to normalne. W 2017 roku jeszcze zanim na dobre ludzie zaczęli dmuchać balonik też tak myślałem, ale minęły ponad 2 lata i nie zmieniło się nic. Wokół BTC nawarstwia się tylko syf. Samo powstanie BCH i reszty śmiesznych forków to po prostu kpina... Bitcoin nie działał i nic się w tej kwestii nie zmieniło, ale daje zarobić na naiwności i to jest jedyny plus jaki widzę w tym wszystkim.
Problem jest taki, ze masa ludzi miala cale worki altow po ostatnich zjazdach (wiekszosc altow jest na -80/90%) - sam z reszta mam podobnie (idealny przyklad RVN, XRP). Pytanie czy to jest moment (gdy BTC spadlo do 7.9) by wymieniac na alty? Mam wrazenie, ze piszesz o pociagu ktory juz troche odjechal na dzien dzisiejszy.
raiseNstuff
⋅
@emczeemcze, Pragnę zauważyć, że pisałem o tym w sierpniu. Od tego czasu wspomniane alty do btc dały ładnie zarobić.
UnknownUnicorn1613149
⋅
to nie wyglada obecnie na dalsze spadki stoch rsi tworzy odchylenie na W1 to samo rysuje sie na miesiecznym , cykl juz sie zaczal i tak szybko sie nie skonczy , mamy poprostu wyzsze low na W1 i to najlepszy moment na zakup raczej a nie na sprzedaz..
mili86
⋅
Dzieki za analize. Bardzo dobrze wyjasnione. Tylko kwestia tego typu bo na Bitmexie kontrakty na alty wygasaja 27 wrzesnia wiec to nie bedzie zbyt dlugi long. Myslisz ze w miesiac zdaza pojsc w gore?
dudek000
⋅
czesc wszystkim. bardzo fajna analiza. obserwuje rynek przez dłuższy czas od początku 2018 i rzeczywiście, tak jak chyba każdy, myślałem że zwykli ludzie mają wpływ na BTC i że rynek nie jest aż tak spekulacyjny.. :) wracając na ziemię i do tematu to rzeczywiście w ostatnim okresie szaleństw btc wypompowano życie z altów i pomimo, że krwawią i to mocno to wartość w USD jest w miarę stała w okresie ostatniego miesiąca a wartość w BTC drastycznie różna. Nie wiadomo kiedy będzie alte sezon ale prawdą jest że jak nastąpi to na altach będzie się dało dużo mniejszym kapitałem niż przy samym btc zarobić dużo więcej.. niestety nikt nie wie kiedy :)
kpotiom
⋅
Ogólnie fajna Analiza, słuszna, ale dziwi mnie zachowanie ponoć obecnej "Bańki", na cholerę tak długo siedzieć na szczycie? Wszyscy zdążą wyjść, ostatnio po nieudanym re-teście do 17k, spadek był taki jak na bankę spekulacyjną zasługiwał do 6k. Później kilka drop-downów i zjazd na normalniejszy pułap 3k. Wiem że giełda nie zachowuje się tak samo nigdy, ale grubasy które rozdmuchują bańkę mają na celu przewieźć resztę, wraz z botami etc. etc., tak więc nie rozumiem na cholerę utrzymywać stabilne 11-9k$ przez tak długi okres czasu? Szczególnie że każdy mądrzejszy patrząc na historyczne dane i re-teście 12k powinien wyjść i czekać? Tak wiem ludzie mają nadzieje. Co do altów nie stawiałbym sprawy tak twardo pewnej, jeżeli kapitał z BTC pójdzie do dolara, to ALTy mogą wyrównać poziom, ale żadnego hiper strzału może nie być.
raiseNstuff
⋅
@kpotiom, Słuszna uwaga, sam się nad tym zastanawiałem i stwierdziłem, że czas działa w tej chwili na korzyść grubasów. Im więcej osób w tej chwili połknie haczyk, tym lepiej dla nich.
Co do altów to tylko sprostuję, bo całość może być nieco chaotyczna.
Chodziło mi o odreagowanie w stosunku do Bitcoina, wartość w USD może równie dobrze trzymać poziom lub spadać. Sam ruch BTC w dół jest w tej chwili korzystny dla altów.
kpotiom
⋅
@raiseNstuff, Odnośnie ALTów, tak potwierdzam właśnie o to mi też chodziło, że sam ruch do Dolara może nie być zbyt duży lub tak jak wspomniałeś nawet spadkowy, ale w odniesieniu do BTC będzie in plus, tak jak wspomniałeś :)
Możliwa strategia do rozegrania, utrzymać poziom, żeby było komu sprzedać, a czy to będzie 12k czy 9k, bez większego znaczenia jeżeli wchodzili po 3-4k, a tak było na pewno. Jak to się mówi czas pokaże, jak gruby portfel grał obecnie na giełdzie (wygra większy)
Osobiście mam większość rozbite po Altach, mniejsza część w BTC, tak więc co stracę na BTC odzyskam pewnie z górką na Altach (oczywiście nie mówie o wymianie do FIATów), bo podobnie jak ty uważam że Alty nie mają za bardzo już gdzie spadać (nie brać dosłownie, bo zawsze znajdzie się coś niżej)