To co najważniejsze, to fakt, iż BTC nie znajduje się obecnie w żadnym punkcie zwrotnym. Wykres zupełnie na to nie wskazuje. Trzeba zatem uważać, że to co najsilniejsze w analizie technicznej, czyli trend, będzie kontynuowane. Obecna konsolidacja ceny miedzy 11000 USD a 12000 USD, wydaje się być naturalną korektą w trendzie. Gdyby poprzednie tygodnie i opisana konsolidacja miały w jakikolwiek sposób wpłynąć na spadki, to nie były by one zapowiedzią korekty wyższego rzędu, jaką opisują niektórzy spekulanci, a przypomnijmy, że ich teorie wieszczą zjazd cenowy do okolic 4000 -7000 USD. W tym miejscu warto by rozważyć różnice między "korektą w trendzie", a "korektą wyższego rzędu". Nie jest to czas i miejsce do edukacji rynkowej, jednak w najprostszych słowach, korekty w trendzie są płytkie i równe co do wielkości, aż do zakończenia swingu. Korekta wyższego rzędu ma za zadanie znieść ostatni swing do min 50% i przygotować, do kolejnego jeszcze mocniejszego uderzenia zgodnego z kierunkiem trendu. Jest zdecydowanie większa i dłuższa niż korekty w trendzie, często uznawane za lokalne. Kluczowe zatem staje się umiejętność odróżniania opisanych korekt na wykresie. Zwróćmy uwagę, że do tej pory największa korekta dała spadki na poziomie ok 2000 USD, a korekta w potencjalnej fali piątej ok 1600 USD. Ponad to przyznam, że od jakiegoś czasu nie nanoszę zmian na wykresie BTC, bo i nie ma co nanosić. To nie ja kreuję rynek. Czytam to co rynek mi przedstawia. Prezentując dzisiejszy wykres nie mam pewności co do poprawnego oznaczenia fal zarówno struktury wyższego rzędu jak i wewnątrz fali piątej ( a może czwartej? ). To co wydaję się być jasne, to strefa oporu dla ceny oznaczona kolorem żółtym, nieprzetestowana po przebiciu z 11/06 linia trendu wzrostowego, oraz brak ostatniej fali 5. Jeśli dołożyć do tego wygląd wykresu w interwale tygodniowym, w którym nadal brakuje podaży jako sygnału do zatrzymania wzrostów, konkluzje zdają się być oczywiste.... Podsumowując, moja analiza jest pro wzrostowa, lecz dopuszcza możliwość korekty, jednak nadal lokalnej w utrzymującym się trendzie wzrostowym. Na koniec, luka cenowa z rynku Forex nadal nie została domknięta. Stanie się to dopiero przy poziomie ok 12150 USD i może towarzyszyć zakończeniu fali 5 na wszystkich wykresach. To ważne, żeby obserwować jak silna będzie podaż w tym właśnie miejscu.