Witam. Dalej mi chodzi po głowie porównanie aktualnych ruchów z tymi z okolic 26 luty - 7 marzec. Tam było też przebicie linii oporu. Tam był podwójny szczyt. Teraz mamy zaliczone 9k i możliwe, że to się powtórzy. Po wzrostach z początku marca fale spadkowe pięknie zmieściły się w klinie zniżkującym. Takiego samego więc można się spodziewać po aktualnych wzrostach. Gdyby więc, w podobnym klinie, z 9 k spadł poniżej 5 k nie byłoby kilkudniowego siedzenia w miejscu, bo to cena atrakcyjna dla byków i ważna dla górników.... Więc szansa na szybkie odbicie i powrót... Do 9k... Na 9k po podwójnym szczycie (o ile się zrealizuje) powstanie mocny opór.... Inwestorzy, mając go w pamięci, mogą spodziewać się niedźwiedziej reakcji.... To może doprowadzić do dłuższej konsolidacji. Po kilkudniowym spacerku "bokiem" i braku dropu, rynek pokusi się o dalsze bycze zagrania. Obydwa wspomniane przebicia linii oporu dały mi powód do filozofii i wyrysowania krzywej, łączącej wszystkie szczyty. Krzywa również pasowałaby do połączenia dołu, o ile BTC -1.59% zaliczy tak często spekulowany poziom 4.8. Obie krzywe w końcu łączą się ze sobą tworząc klin widziany "rybim okiem"... Z takiego "uśmiechu" powinien, biorąc pod uwagę potęgę technologii blockchain, wyjść górą... Wiem, że to spojrzenie jest wyjątkowo nienaturalne dla AT, ale... BTC -1.59% wysyła nam wiele mylnych sygnałów, a ja mam w głowie wykłady z filozofii prof. Rudnickiego, który namawiałby dostrzegać coś, czego konwencjonalny tok myślenia nie bierze pod uwagę... Tak się rodzą nowe teorie... Pozdrawiam.