Magiczna granica 10 tysięcy złotych za jednego Bitcoina, została przełamana.
Miłośnicy-Wyznawcy zapewne obgryzają swoje paznokcie do łokci, jak topnieje w oczach ich wirtualny majątek. Ale coż.... trzeba się pozbyć towaru i odkupić go taniej bez jakichkolwiek sentymentów.
Gdybyśmy nie mieli do czynienia z absolutną korelacją BTCPLN i BTCUSD, to możena by sądzić, że korekta sięgnie okolic 8 tysięcy. I jeśli tak się stanie (a ja bym tak obstawiał), to nie będzie jeszcze podstaw do paniki. Wszystko co się wydarzy później, będzie ostatecznie rzutować na przyszłości kryptowaluty. Jeśli odbijemy się znowu w okolice 10 tysięcy złotych za Bicoina, to luz. Można będzie powiedzieć, że nic się nie stało. Gdyby jednak kurs (za dolarem), poszybował lotem koszącym w niższe partie, to już będzie powód do rozmyślań dla Miłośników-Wyznawców :)