Obecnie większość osób wypatruje zbliżającego się altseasonu.
Z analiz moża wywnioskować, że jesteśmy już blisko. Obecnie bitcoin zdaje się akumulować w okolicach 63k po osiągnięciu szczytu na 67k, a w tymczasie altcoiny zaczynają sobie lepiej radzić od niego. Ethereum wybił ATH, Solana wybiła ATH, Shiba... wybiła ATH. Zaś wykres dla sezonów od maja wykazuje akumulację, nie dawno nie do końca wybiliśmy się od dolnej linii kanału ale to dobry znak jeżeli dojdziemy do poziomu 60,47, gdyż będzie pewny to altseason, jeszcze bardziej, gdy wybijemy ten poziom to czeka nas wejście w ATH na 64,53. Kolejnym powodem dla altseasonu jest tendencja SMA, która wskazuje na przecięcie się linii w 1 połowie listopada (strefa zaznaczona czerwonym kółkiem) oraz wyjście w zieloną strefę wskaźnika supertrendu.
Wspomóc może alty Ethereum, który 27 października dostanie ważną aktualizację Altair, która jest ostatnią przed przejściem na ETH 2.0. Ethereum po przejściu na nowe szczyty pociągnie zapewne za sobą pozostałe Alty.
Warto patrzyć się również na zachowanie bitcoina i kapitał w którą stronę idzie...czy w bitcoina, czy w alty. Jeżeli będziemy mieli powtórkę dynamicznych wzrostów na dniach to altseason zapewne dopiero pojawi się na koniec hossy.
Zdrowym wyjściem i to czego oczekuje było rozpoczęcie altseasonu oraz powolnej drogi bitcoina w górę. Oczywiście spodziewam się jeszcze w tym roku ostatecznej pompy na bitcoinie i ostry altseason kończący hossę.
Pytania laika. 1. Rosnący wykres BTCD oznacza nie odchodzący, a nadchodzący altsezon? Dobicie do 64,53 oznaczać będzie, że do tego miejsca alty wzrosną? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu. 2. Jak miałby wyglądać altsezon już po szczycie na BTC? Załóżmy, że ostateczna pompa na BTC będzie 15 listopada. Czyli od tego momentu cena już nie zaliczy wyższej wartości. Ile czasu może wówczas zająć altom wystrzał ich ATH po ATH Bitcoina? Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, patrząc na maj tego roku - bitcoin nagle zalicza spadki a ludzie mimo to ładują się w alty i pompują cenę? Nie widzą "końca"? A może taki scenariusz zakłada, że po ATH na BTC będzie bardzo powolny zjazd/utrzymanie szczytowej ceny - autorowi prognozy chodzi o to, że nie wiedząc, że BTC ma ATH za sobą ale konsoliduje dalej w okolicy ATH, ludzie będą pompować alty a BTC ostro poleci dopiero jak te alty po ATH też zaczną zawracać? Ile dni po ATH na BTC może pojawić się ATH na altach (orientacyjnie) i na ile dni może to się rozwlec, jako, że nie wszystkie alty polecą do góry w tym samym momencie? Bardziej mowa o kilku dniach czy raczej BTC osiągnie ostateczne ATH a alty będą pompować jeszcze np.cały dodatkowy miesiąc?
Pioter_Loter
⋅
@mundian, 1. Jeżeli na obecnym wykresie rośnie to alty rosną. Poziom 64,53 to opór jako ATH z poprzedniej hossy ale nie oznacza, że wyżej nie urośnie. 2. Patrząc się np. na poprzednią hossę to ATH altów miało jakoś miesiąc po ATH bitcoin bo kapitał spływał z BTC na alty, więc przy założeniu, że na BTC będzie ATH to ATH na altach będzie ok. miesiąc później. Scenariusz jest taki...Bitcoin robi ATH, alty pewnie też będą rosły ale nie tak dynamicznie, Po ATH bitcoina będzie spadek i zawsze występuje bull trap, czyli spowrotem odbicie w górę i wtedy występuje ostatni w hossie altseason, gdzie kapitał z bitcoina przechodzi na alty. A altseason ma racje bytu kiedy alty robią lepsze wyniki niż bitcoin ze względu na przejściu kapitału i konsolidacji bitcoina bądź powolny wzrost. ATH na altach tak jak wyżej wspomniałem jakoś ok. miesiąc po bitcoinie, oczywiście każdy alt będzie inaczej robił ATH bo dzielą się też na większe, mniejsze kapitalizacje i one też wchodzą w sceniarusz przechodzenia kapitału. A pompa na altach nie będzie długa... przykładowo Ethereum na poprzedniej hossie miał pompę przez jakoś 2 tygodnie.
1. Rosnący wykres BTCD oznacza nie odchodzący, a nadchodzący altsezon? Dobicie do 64,53 oznaczać będzie, że do tego miejsca alty wzrosną? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu.
2. Jak miałby wyglądać altsezon już po szczycie na BTC? Załóżmy, że ostateczna pompa na BTC będzie 15 listopada. Czyli od tego momentu cena już nie zaliczy wyższej wartości. Ile czasu może wówczas zająć altom wystrzał ich ATH po ATH Bitcoina? Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, patrząc na maj tego roku - bitcoin nagle zalicza spadki a ludzie mimo to ładują się w alty i pompują cenę? Nie widzą "końca"? A może taki scenariusz zakłada, że po ATH na BTC będzie bardzo powolny zjazd/utrzymanie szczytowej ceny - autorowi prognozy chodzi o to, że nie wiedząc, że BTC ma ATH za sobą ale konsoliduje dalej w okolicy ATH, ludzie będą pompować alty a BTC ostro poleci dopiero jak te alty po ATH też zaczną zawracać?
Ile dni po ATH na BTC może pojawić się ATH na altach (orientacyjnie) i na ile dni może to się rozwlec, jako, że nie wszystkie alty polecą do góry w tym samym momencie?
Bardziej mowa o kilku dniach czy raczej BTC osiągnie ostateczne ATH a alty będą pompować jeszcze np.cały dodatkowy miesiąc?