Na wykresie Asbis pierwsze co wpada w oczy, to brak sufitu. Ostatnia barykada niedźwiedzi padła na 9 zł. Teraz to wsparcie i to bardzo mocne.
Taki klin można wyrysować na tygodniach Jeżeli Asbis miałby się go nadal respektować, to czeka nas teraz spadek do 9,5-10 zł, zależnie od tego jak szybko będzie opadał. Ze statycznych wsparć to wspomniane 9 zł, i W3-8,18 zł gdzie od dołu zbliża się już krzywa trendu ATR.
Na dziennym widać już zmęczenie w obozie byka. Oscylatory opadają. Wsparcia statyczne pozostają z wykresu tygodniowego. Ruchome wsparcie - krzywa trendu ATR daje wsparcie już na 9,99 zł. Dopóki ASB nie opuści fioletowego klina, nie ma powodu do niepokoju - trend pozostaje wzrostowy. Dopiero wyłamanie wsparcia 9 zł zmieni obraz rynku i może być zapowiedzią głębszej korekty. Opór to oczywiście historyczny szczyt 12,2 zł.