Akcje spółki drożały w trakcie poniedziałkowej sesji o 4,3%. Szkoda, że nie były podparte wyższymi obrotami, gdyż to uwiarygodniałoby sygnał z piątku czyli świecę z długim dolnym cieniem powstałą przy podwyższonym wolumenie. Mimo wszystko i tak widoczna jest próba zarysowania kolejnego wyżej położonego dołka. Wykres dzienny pokazuje, że kurs porusza się od połowy ubiegłego roku wewnątrz kanału wzrostowego. Jeżeli tendencja ta ma zostać podtrzymana, popyt powinien teraz powalczyć o wybicie poziomu ostatniego wierzchołka czyli 57,40 zł.